Przyłącza zewnętrzne
Dzisiaj wyrównujemy teren i kopiemy podejście wod-kan-prąd. Nareszcie!!! ... mimo ciężkiego terenu praca idzie sprawnie.
Dzięki wyrównaniu będziemy także mogli skończyć drenaż, który na górnym poziomie będzie miał rury odbierające wodę z rynien. Przy okazji okazało się, że operator koparki zabierze od nas wszystkie karpiny po kosztach transportu. uff a już byliśmy zdecydowani to 'utylizować' ręcznie a tu taka niespodziewajka.
Po skończeniu drenażu będziemy gotowi do wykonania elewacji. Jeszcze nie zdecydowaliśmy czy przezimujemy tylko z murami pokrytymi siatką i klejem czy od razu zarzucimy tynk ... zastanawiam się nad silikonem
W poniedziałek ekipa wod-kan-c.o. wykonuje pomiary i zaznacza co i gdzie ma być wewnątrz. Jednoczeście muszę zamówić odbiór przyłączy zewnętrznych.
Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to 15 października będziemy mieli instalacje, posadzki, kominek i rozpoczętą elewację.
Parapety i ocieplenie dachu robimy sami a jak przeschną posadzki to bierzemy ekipe do RIGIPS-ów i malowania.